Dziecięce wakacje bez blizn

Podczas zabawy, zwłaszcza latem, kiedy odsłonięte są kolana i łokcie, może zdarzyć się wszystko, bo dziecięca fantazja nie zna granic. Rodzice także oczyma wyobraźni widzą te zabawy, ale w nieco inny sposób. Chodzenie po drzewach, skakanie z płotów i huśtawek, jazda na deskorolce, rowerze, rolkach, nawet skakanie na skakance może skończyć się skaleczeniem lub poważniejszą raną. A po niej zawsze pojawia się… blizna.

Zapobiegać bliźnie

Każda nawet najmniejsza rana powoduje powstanie blizny – jedne są widoczne bardziej a inne mniej. Zależy to od ich wielkości i struktury, głębokości, szerokości, dlatego, że wypełnienie rany nową tkanką łączną – czyli blizną, to jak naszycie łaty na rozdartych spodniach dziecka. Jest to nowy inny materiał i dlatego odróżnia się od naszej skóry. Łata może być ozdobą, ale blizna nie koniecznie, jeśli o nią nie zadbamy zawczasu. Proces gojenia się rany przebiega zazwyczaj w czterech fazach. Jeśli któraś z tych faz jest zbyt długa lub jest zaburzona czynnikami zewnętrznymi, następuje nienaturalne bliznowacenie. Działać należy, kiedy rana zaczyna się zmieniać w bliznę i do działania wkracza kolagen czyli w trzeciej i czwartej fazie gojenia. Na szczęście młode organizmy mają go sporo i w zasadzie większość z nas do 30 roku życia łatwo zalecza rany i zabliźnia skórę. Trzeba jednak pamiętać, że na to jak leczą się nasze blizny wpływa też w dużym stopniu genetyka – czyli jaką skórę odziedziczyliśmy po przodkach. Aby poradzić sobie z raną i blizną u dziecka należy od momentu powstania rany uczyć je, jak z nią postępować, a jeśli jest bardzo małe zabezpieczyć ranę odpowiednim oddychającym opatrunkiem, a następnie w ten sam sposób zadbać o bliznę.

Ważne, aby dziecko wiedziało od najmłodszych lat, że gojącej się rany nie należy uszkadzać, trzeba ją utrzymywać w czystości i ochraniać opatrunkiem. Nawet małą rankę warto zakleić plastrem, aby dziecko jej nie drapało, nie odrywało strupków i nie skubało łuszczących się skórek. – mówi dr Dorota Nowicka, dermatolog, ekspert Verco.

Leczenie blizny

Od tego w jaki sposób potraktujemy ranę zależy też jaka blizna na niej powstanie. Warto przed wakacjami poświęcić chwilę, żeby dowiedzieć się w jaki sposób zareagować na ranę, aby poprawnie ją leczyć i możliwie najlepiej zapobiec powstaniu nieładnej i dużej blizny. Rany mogą powstawać poprzez oparzenie (termiczne i chemiczne), rozcięcie, ukłucie, otarcie. Oczywiście najczęstsze u dzieci są rany spowodowane otarciem i rozcięciem. Takie rany musimy oczyścić i zdezynfekować, usunąć ciała obce i zabezpieczyć opatrunkiem o dobrej przepuszczalności powietrza i dobrej przyczepności do skóry.
Te same zasady tyczą się blizn. Najważniejsze w leczeniu blizny jest rozpoznanie jej rodzaju – czy jest przerostowa czy bliznowiec? Skutecznym preparatem na trudne i nieładne blizny dostępnym na polskim rynku są silikonowe plastry. Przy małym dziecku zwłaszcza ważne jest, aby bliznę odpowiednio zabezpieczyć przed czynnikami zewnętrznymi i samym dzieckiem, ponieważ gojące się blizny często swędzą, pieką i dają poczucie ciągnięcia, co powoduje, że dziecko chce je np. drapać. Zwłaszcza przed okresem wakacyjnym warto zabrać ze sobą odpowiednio skompletowaną apteczkę, aby zminimalizować ryzyko widocznych blizn u naszych dzieci.

Doskonałym rozwiązaniem jest Sutricon – plastry na blizny, innowacyjne i skuteczne rozwiązanie w profilaktyce i leczeniu wszystkich rodzajów blizn. Sutricon można stosować zarówno w profilaktyce blizn, w celu zmniejszenia ryzyka nieprawidłowego bliznowacenia rany oraz w leczeniu blizn pooperacyjnych (np. po cięciu cesarskim), pooparzeniowych, pourazowych i innych. Zalecany jest również w leczeniu dojrzałych, nawet do 10 lat blizn przerostowych i bliznowców. Sutricon skutecznie zmniejsza widoczność blizn, poprawia ich wygląd – rozjaśnia i wygładza blizny oraz poprawia ich elastyczność. Silikonowe plastry na blizny SUTRICON są łatwe i wygodne w stosowaniu, zapewniają dyskrecję – są niewidoczne i bezwonne, nie brudzą bielizny, łatwo można dostosować wielkość plastra do indywidualnej powierzchni blizny.