Czy wiesz, co robią Twoje dzieci w sieci?

Prawie 80 procent najmłodszych polskich internautów miało negatywne doświadczenia związane z korzystaniem z sieci. Prawie połowa była zastraszana lub miała inne doświadczenia o znamionach cyberprzestępstwa. Dziś już nawet czterolatki swobodnie surfują w internecie. Czy rodzice zdają sobie sprawę z tego na co narażają swoje dzieci, udostępniając im komputer bez żadnych ograniczeń?

Komputer to obecnie element wyposażenia prawie każdego dziecięcego pokoju. Co więcej, nasze pociechy mają już własne telefony komórkowe, nierzadko tak samo zaawansowane, jak urządzenia rodziców. To daje im praktycznie nieograniczony dostęp do przepastnych zasobów internetu. Brak kontroli i możliwości sprawdzenia, co robią dzieci w sieci może być zgubny w skutkach. Według danych z raportu Norton Online Family już 49 procent najmłodszych zetknęło się ze scenami przemocy w internecie. Warto też podkreślić, że rodzice często nie kontrolują tego, jakie miejsca w internecie odwiedzają ich pociechy. Same dzieci mogą również nieświadomie popełniać wykroczenia, a nawet przestępstwa podczas zabawy z komputerem. Chyba najbardziej podstawowym jest nielegalne zdobycie gry komputerowej, co może zrobić bez większych problemów każdy 10-latek, który zna podstawy obsługi komputera. Najmłodsi mogą paść też ofiarą dużo poważniejszych przestępstw, jak np. pedofilia. Warto dodać, że według raportu EU Kids Protect spotkania z obcymi poznanymi w sieci są zatajane przed rodzicami przez zdecydowaną większość – 61 procent – dzieci. Dlatego już od najmłodszych lat warto rozpocząć edukację na temat korzystania z internetu oraz używać specjalnych zabezpieczeń komputerowych.

 Zacznijmy od podstaw

Każdy rodzic przed udostępnieniem dziecku komputera powinien przeprowadzić z nim rozmowę. Określić zasady korzystania oraz ostrzec przed potencjalnymi niebezpieczeństwami. Fundacja Dzieci Niczyje opracowała nawet specjalny wzór „umowy”, którą najmłodsi mogą zawrzeć ze swoimi rodzicami. Określono w niej w przystępny sposób zasady korzystania z internetu, a nawet opisano postępowanie w przypadku, gdy dziecko poczuje, że coś jest nie tak. Cenna wiedza z tego zakresu z pewnością pozwoli zmniejszyć możliwość wystąpienia zagrożeń, na jakie narażeni są najmłodsi. – Istnieje wiele możliwości kontrolowania dzieci w sieci. Dzięki nowoczesnym rozwiązaniom technologicznym mamy obecnie na rynku specjalne programy i urządzenia ograniczające dostęp do niektórych stron, a także takie, które monitorują poczynania naszych najmłodszych – mówi Maciej Nowaczewski ze sklepu Spy-Shop.pl. Godne polecenia jest też stworzenie listy witryn zaufanych, z których maluchy będą mogły swobodnie korzystać.

 Wprowadzenie ograniczeń

Edukacja technologiczna młodego pokolenia nabrała ogromnego tempa. Dzieci często w tej nowej rzeczywistości odnajdują się o wiele szybciej niż ich rodzice. Z wiekiem i uzyskaniem dostępu do kolejnych nowoczesnych urządzeń wzrasta ich zainteresowanie internetem. Nie są one jednak świadome zagrożeń czyhających na nie w sieci. Dlatego więc po stronie rodziców leży zadbanie o bezpieczeństwo dzieci i kontrola nad ich działaniem. Na rynku dostępna jest cała gama urządzeń oraz programów, które to umożliwiają. Ich użycie nie powinno sprawić trudności nawet tym rodzicom, którzy na co dzień nie mają za dużo do czynienia z komputerami. Bardzo wiele możliwości monitoringu dają tzw. spyloggery, keyloggery oraz videograbbery. Urządzenia te różnią się sposobem przechwytywania informacji o czynnościach wykonywanych na komputerze. Do najbardziej znanych należą oczywiście keyloggery, które potrafią przechwycić wszystkie dane wprowadzane z klawiatury komputera. – Wystarczy podłączyć je między klawiaturą a komputerem. Dysponują one 2 gigabajtami pamięci, co w przypadku zapisu tekstu jest ilością zdecydowanie wystarczającą. Najbardziej zaawansowane modele mają wbudowane karty sieci bezprzewodowe Wi-Fi. Dzięki temu mogą automatycznie generować raporty na temat aktywności naszych pociech podczas korzystania z komputera i wysyłać je na nasz adres e-mail – wyjaśnia Maciej Nowaczewski ze Spy-Shop.pl.

Zupełnie innym podejściem do przechwytywania informacji z komputera charakteryzują się videograbbery. Urządzenia te podłączamy między monitorem a komputerem. Nie wymagają żadnej konfiguracji i są gotowe od razu do przechwytywania obrazu wyświetlanego na monitorze. Co więcej są kompatybilne nawet ze starszymi kartami graficznymi. Wbudowana pamięć 2GB pozwoli zapisać dużą liczbę danych.

 Kompleksowy monitoring komputera

Największymi możliwościami dysponują urządzenia z grupy spyloggerów. Pozwalają one nie tylko przechwytywać dane wprowadzane z klawiatury czy zapisywać obraz pojawiający się na ekranie komputera. Dzięki nim można monitorować każdy zakątek komputera, a nawet nagrywać rozmowy głosowe czy dźwięki wydobywające się z głośników komputera. Zaletą tego rozwiązania jest niewykrywalność przez programy antywirusowe, dzięki temu nie utrudniamy normalnego korzystania z komputera. Ważną dla każdego rodzica opcją jest możliwość przesyłania raportów na temat poczynań najmłodszych przy pomocy poczty elektronicznej.

Niestety, nigdy nie będziemy w stanie zapewnić stuprocentowego bezpieczeństwa naszym dzieciom podczas korzystania z internetu. Często też nie chcemy ingerować w ich prywatność. Jednak dzięki odrobinie zdrowego rozsądku, ustaleniu pewnych reguł, a także zdobyczom nowoczesnej techniki, możemy zminimalizować zagrożenia lub w porę zareagować, gdy będzie działo się coś niepokojącego.