Edukacja seksualna – dlaczego jest tak ważna?


W jaki sposób uświadamiać własne dziecko? Czy szkolne zajęcia z wychowania do życia w rodzinie i biologii wystarczą? Jak wcześnie rozpoczynać edukację seksualną? Nurtują cię podobne pytania? Tutaj znajdziesz odpowiedzi.

Nastolatki, posiadające wiedzę z zakresu edukacji seksualnej i dobrze zorientowane w kwestii rozwoju ludzkiego ciała, są mniej narażone na niechcianą ciążę oraz aborcję. Częściej sięgają po prezerwatywy oraz tabletki antykoncepcyjne. I co najważniejsze, zdają sobie sprawę z tego, że o ile tabletka chroni przed ciążą, kondom stanowi lepsze zabezpieczenie przed chorobami wenerycznymi.

Niestety prawie trzy-czwarte polskich nastolatków nie ma takiej wiedzy. Za źródło informacji o seksie podają oni w znacznej przewadze Internet, a dokładniej znalezione tam strony pornograficzne. Jeżeli zatem uważasz, że nie musisz uświadamiać swojego dziecka w świecie, w którym seks jest dostępny praktycznie dla wszystkich, niemal wszędzie i o każdej porze dnia, niestety grubo się mylisz. To, czego uczy szkoła też nie zawsze jest wystarczające, szczególnie, jeśli wychowania do życia w rodzinie uczy katechetka albo nauczycielka geografii po kursie.

Filmy pornograficzne, jeśli uczą czegoś o seksie, to tylko tego, że rozmiar ma znaczenie, ilość seksualnych pozycji musi być jak największa, a kobieta jest w stanie osiągnąć orgazm praktycznie od razu po rozpoczęciu stosunku. Nie ma w nich bliskości, namiętności wynikającej z uczucia, ani nawet takich wartości, jak szacunek do własnego ciała oraz do partnera. To, co firmy pornograficzne oferują dorosłym jako dodatek do życia erotycznego, dla nastolatków staje się całą wiedzą o seksie. Jeżeli nie chcesz, aby twoje dziecko pobierało taką edukację seksualną, ogranicz w jak największym stopniu jego dostęp do pornografii. To, jaki obraz na ten temat powstanie w jego głowie, zależy w dużym stopniu od ciebie.

Edukacja seksualna to oczywiście nie tylko seks, ale także ciało – zmiany, jakie w nim następują w ciągu całego życia, w czasie dojrzewania, w ciąży, jego potrzeby, a nawet właściwa higiena. Jeżeli trudno ci zainicjować rozmowę na ten temat, podaruj swojemu dziecku książkę o dojrzewaniu. Zapewnisz mu w ten sposób rzetelne źródło wiedzy i być może przeczytane rozdziały stanowić będą początek do rozmów o seksie. Musisz otworzyć się na każdy temat, jaki może pojawić się w ferworze dyskusji: rola kobiet w społeczeństwie, choroby przenoszone drogą płciową i odpowiednie zabezpieczenie, mniejszości seksualne. Staraj się nie narzucać własnych poglądów, ale raczej zachęcać pociechę do formowania własnych sądów, wyrabiania sobie swojego zdania na dany temat. W edukacji seksualnej najważniejsze są bowiem dwie rzeczy – odpowiednie źródło informacji oraz możliwość wyrażenia opinii i zainicjowania dyskusji. Jak pokazują badania, dopiero przedyskutowany problem może wpłynąć na rozumienie oraz głębszą świadomość w kwestii dojrzewania oraz seksu.

Specjaliści radzą także, aby rozmowy o seksie zainicjować jeszcze przed rozpoczęciem współżycia przez dziecko. Wiek pierwszych kontaktów seksualnych jest coraz niższy, dlatego nie warto czekać, aż młody człowiek skończy osiemnasty rok życia. Nie należy jednak przesadzać. Dziecko już od najmłodszych lat zadawać będzie pytania o to, skąd biorą się dzieci. Zdobądź się na szczerość i pamiętaj, że kilkuletniemu dziecku nie musisz robić wykładu o działaniu damskich i męskich narządów rozrodczych. Wystarczy krótka, jednozdaniowa odpowiedź. Zobaczysz, że pociecha wcale nie będzie nalegała na dodatkowe informacje. Jeżeli takie pytania i odpowiedzi staną się waszym nawykiem, „poważną” rozmowę o seksie będzie łatwiej rozpocząć.
I pamiętaj – nieważne, jak niekomfortowo czujesz się w tej sytuacji, nie przerywaj rozmowy nagle, stwierdzając, że jest jeszcze za małe i nie karć dziecka za zadawanie niestosownych pytań. Buduj w nim poczucie wzajemnego zaufania. W ten sposób będziesz mieć pewność, że następnym razem poszuka odpowiedzi u ciebie, a nie w internetowym śmietniku.

Natalia Klimek